piątek, 7 grudnia 2012

Geri Halliwell, Lara Pulver

Właśnie zaczęłam kichać, prychać, smarkać i pokasływać. Poważnie? Ja jestem z Mazur i nie straszny mi "mróz" w postaci jednego stopnia na minusie. Boże, co Warszawa robi z człowiekiem.
Miałam stworzyć notkę z czterema podpisami, ale postanowiłam rozbić to jednak na dwa.
I na tym kończę swój jakże wylewny wstęp, coby nachodzącą mnie wenę wykorzystać na, hm, "coś innego".


Wysłałam: 14.10.2012r. LOR, SAE, zdjęcie
Dostałam: 23.11.2012r. moje zdjęcie podpisane
Czekałam miesiąc i 9 dni.
Adres:
XIX Management
Unit 32/33
Ransomes Dock
35 37 Parkgate Road
London SW11 4NP
UK

I nawet nie pomyliła mojego imienia! :)


Wysłałam: 23.08.2012r. LOR, SAE, zdjęcie
Dostałam: 15.11.2012r. moje zdjęcie podpisane
Czekałam 2 miesiące i 3 tygodnie
Adres:
Independent Talent Group Ltd.
Oxford House
76 Oxford Street
London W1D 1BS
UK

Irene Adler w moim ukochanym Sherlocku (serial BBC, polecam).

Do "zobaczenia" w następnym tygodniu. ;)


Pozdrawiam
M.J.

4 komentarze:

  1. O matko. Już się nie łapię w tych zagranicznych aktorkach. Ale jeśli mówisz, że utalentowane no to gratuluję :)
    Arek.

    OdpowiedzUsuń