Przeżyłam dziś szok termiczny. Nie, nie wróciłam z tropików ani nic z tych rzeczy. To inni włóczą się po upalnych, europejskich krajach... (Pozdrawiam Arkadiusza. Czekam na pocztówkę, pamiętaj. ;> ) Zmieniłam jedynie rozgrzane, ciasne mieszkanie w warszawskim bloku, na przestrzenny, ale jakże zimny dom na Mazurach. Jakie to dziwne uczucie, znów nakładać na siebie kilka warstw ubrań z ciepłymi skarpetkami włącznie...
Wracając: kolejna zaległa notka. Przedostatnia. A w kolejce do opisania czekają już nowe zdobycze.
Wysłałam: 19.09.2012r. LOR, SASE, 2 zdjęcia
Czekałam: ok. 16 dni
Dostałam obie fotografie podpisane.
Adres: Prywatny
Jerzy Stuhr. W sumie nie wiem co napisać by było krótko, zwięźle i na temat. Może zamiast tego wstawię kultowe już nagranie:
PS. Jaki ojciec, taki syn... jak najbardziej. :>
Podpis otrzymałam z wymiany z Michałem, któremu bardzo dziękuję.
Karol Strasburger. Absolutnie wspaniały jako Józef Toliboski. Pomimo tego, że w filmie nie powiedział zbyt wiele, to jednak był... oj, był. To niesamowite, jak fantastyczną postać można wykreować tak naprawdę samym spojrzeniem...
Wysłałam: 19.09.2012r. LOR, SASE, zdjęcie
Czekałam: ok. 22 dni
Dostałam podpisane zdjęcie + mój list z powrotem
Adres:
Teatr Polski we Wrocławiu
ul. Gabrieli Zapolskiej 3
50 - 032 Wrocław
Tak, najpierw zdobyłam ten podpis osobiście, a po powrocie do domu znalazłam go w skrzynce. Szczerze powiedziawszy nie spodziewałam się odpowiedzi, ale bardzo lubię niespodzianki. ;)
Podpis na zdjęciu przeznaczam na wymianę.
Pozdrawiam
M.J.
O matko, przez Ciebie czuję się niezręcznie! :D
OdpowiedzUsuńGratuluję szczególnie Pana Jerzego.
No i daj wreszcie te fotki, błagam! ;D ;)
Arek.
Świetne podpisy, gratulacje ;))
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na NN
Pozdrawiam Adam