Dziś będzie krótko. To znaczy w tej części wpisu, bo jakoś nie mam na nią natchnienia. Nie mam na co narzekać ani co wychwalać. Cały czas myślę, jak urozmaicić to moje blogowanie, zarówno mnie, jak i Wam. Może macie jakieś pomysły? No nic. Oprócz tego dopadł mnie największy dylemat XXI wieku, a mianowicie "jak tu zrobić, żeby zarobić, a żeby się nie narobić". Byłam w pośredniaku. Powiedzieli, że w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem.
Wysłałam: 21.08.2013r. LOR, SASE, książka
Czekałam 2,5 miesiąca.
Adres: Nowy Teatr Warszawa
No dobra, w tej części akurat może być trochę przydługawo. Po pierwsze, jak tylko kupiłam i przeczytałam "W krzywym zwierciadle" bez większego zastanawiania się postanowiłam wysłać książkę do podpisu. Kiedyś już pisałam do Macieja Stuhra i odpisał mi bardzo szybko. Naskrobałam chyba najdłuższy i jeden z najbardziej serio listów (a wszyscy święci świadkiem, że takie są najtrudniejsze i wcale nie wysyłam ich wiele) w całej mojej karierze, a nawet w całym życiu, wrzuciłam go do koperty razem z książką, nakleiłam znaczek za 1,60zł i wrzuciłam do skrzynki. I dopiero wtedy mnie olśniło, że z naszą pocztą bywa różnie. Po dwóch tygodniach zaczynałam zjadać paznokcie z nerwów i poruszać niebo i ziemię żeby się dowiedzieć, czy książka do Macieja dotarła. Dotarła. Po kolejnych dwóch zaczęłam się zastanawiać, czy nie odszukać Stuhra osobiście i poprosić o zwrot książki. Po kolejnych dwóch mentalnie pożegnałam się z książką i w pewnym sensie zapomniałam o tej przesyłce. Poza częstymi problemami z pocztą obawiałam się też, czy M. doczyta mój list, bo po pierwsze był długi, po drugie w jednym miejscu mógł się zawahać. Pewnego dość pięknego dnia znalazłam w skrzynce ledwie mieszczącą się porwaną kopertę z książką i dopiero wtedy mi ulżyło.
A teraz o jego talencie i o słynnym "filmie na P.".
Po pierwsze, jego rola w "Pokłosiu" jest absolutnie GENIALNA. Po drugie, "Pokłosie" w ogóle jest GENIALNE. Po trzecie, mam w dupie co robią jego bliscy w wolnym czasie. Serio, mam inne zajęcie niż czytanie kundelków i innych rondelków i rzygać mi się chce, kiedy te "sensacyjne newsy" o Maćku i jego rodzinie wyskakują mi nawet z lodówki. Serio, dajcie żyć. Po czwarte, skierowane do "Prawdziwych Polaków", którzy nienawidzą "Pokłosia" (lub po prostu nie potrafią go zrozumieć): OGARNIJCIE SIĘ i przetrzyjcie sobie szkiełka w okularach, bo chyba trochę się Wam zbłądziło na tych patriotycznych drogach. My naprawdę nie jesteśmy święci pod niektórymi względami. Łał, jesteś pokrzywdzonym Polakiem, więc Twój patriotyzm polega na nienawiści do innych kultur i narodów, a poza tym lubisz sobie pierd**nąć butelką w policjanta z okazji 11 listopada? Tak, to faktycznie na poziomie. Aż zazdroszczę.
Po piąte jeszcze dodam, że kabaretowe monologi Maćka kładą mnie na łopatki za każdym razem.
Wysłałam: 21.09.2013r. LOR, SASE, kartka-wizytówka formatu 10x15
Czekałam 2 miesiące.
Adres: via 'Much Ado About Nothing'
Dobra, nie widziałam zbyt wielu filmów z Vanessą Redgrave. Do tych, które chciałabym obejrzeć, nie mam dostępu, ale te, które widziałam, lubię. Taka "Pokuta" na przykład to całkiem dobry film, z fantastycznym McAvoy'em i drugoplanową Vanessą właśnie.
No dobra, wstyd się przyznać, ale się przyznam. Podobały mi się "Listy do Julii".
Mam wrażenie, że już to kiedyś wrzucałam, ale wrzucę jeszcze raz. Muszę. :D
I poważnie zastanowię się nad założeniem specjalnego bloga do wylewania swoich frustracji.
Pozdrawiam
M.J.
Gratuluje! Zapraszam do mnie!
OdpowiedzUsuńpo raz kolejny to napiszę ale muszę :D
OdpowiedzUsuńUWIELBIAM czytać twoje posty!!! :D
Gratuluję autografów :)
Gratuluję autografów i silnych nerwów związanych z książką ;) Lepiej późno niż wcale! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
To coś wspaniałego otrzymać przesyłkę, na którą straciło się już nadzieję, gratuluję miłej niespodzianki.
OdpowiedzUsuńWażne, że dotarło i wróciło! :) super podpisy, świetny aktor, drugiej aktorki szczerze przyznaje że nie kojarzę lecz postaram się to nadrobic! :) Gratulacje
OdpowiedzUsuńDobrze, że książka wróciła ;)
OdpowiedzUsuńSerdecznie gratuluję !!
Serdecznie gratuluję ;) Również niedawno dostałam od niego odpowiedż i także oglądałam "Pokłosie"- jeden z lepszych filmów, które do tej pory oglądałam...
OdpowiedzUsuńgratulacje :) Jeszcze nie miałam okazji obejrzeć filmu Pokłosie ,ale na pewno obejrzę. Maciek to bardzo fajny i dobry aktor :) Dobrze ze ksiązka wróciła :)
OdpowiedzUsuńgratuluję ;]
OdpowiedzUsuńGratuluję :) Też bardzo lubię pana Maćka, jest świetnym aktorem, ja akurat byłem w kinie z szkoły na Pokłosiu, i bardzo mi się podobał, rola Maćka była serio Genialna !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Gratulacje ;)
OdpowiedzUsuńW odpowiedzi na Twój komentarz u mnie ;) - Niestety musiałem zakupić autograf tego Pana na allegro, bo nie ma jak go zdobyć z wiadomych powodów :(
OdpowiedzUsuńGratuluję. :D
OdpowiedzUsuńbtw, za 1,6zł da się wysłać książkę? ;o :)